Nowość od Nice: Robo600 – niezawodny napęd do bram przesuwnych
Nowość od Nice: Robo600 – niezawodny napęd do bram przesuwnych
Na rynku pojawił się nowy napęd do bram przesuwnych od Nice – Robo600. To propozycja dla tych, którzy szukają solidnego, praktycznego i nowoczesnego rozwiązania w rozsądnej cenie. Robo600 poradzi sobie z bramą o wadze do 600 kg, a dzięki wbudowanemu odbiornikowi radiowemu jego montaż i obsługa są wyjątkowo proste.
Dlaczego warto zwrócić uwagę na Robo600?
Ten napęd łączy funkcjonalność z wygodą użytkowania. Otwiera bramę z prędkością 0,18 m/s, co oznacza, że 4-metrowa brama otworzy się w niecałe 22 sekundy – szybko, sprawnie i bez zbędnego czekania.
Robo600 został zaprojektowany z myślą o użytkownikach ceniących sobie intuicyjną obsługę, niezawodność oraz nowoczesny wygląd. Obudowa jest estetyczna, a przy tym wytrzymała – w 75% wykonana z regenerowanego tworzywa ABS. Z kolei nowa, dłuższa dźwignia wysprzęglająca ułatwia ręczne otwarcie bramy, nawet w przypadku braku prądu.
Prosty montaż i wygoda dla instalatora
Nice zadbał też o to, by Robo600 był przyjazny dla montażystów. Nowa podstawa pozwala na szybki montaż, również w miejsce starszych siłowników Nice. Do dyspozycji są szersze otwory mocujące, łatwa regulacja poziomu i kompatybilność z obecnymi kotwami fundamentowymi. Dodatkowo – dzięki portowi BUS T4 – można łatwo podłączyć moduły komunikacyjne, takie jak WiFi, Z-Wave™ czy BiDi.
Gotowy na każdą pogodę
Robo600 to napęd, który sprawdzi się w każdych warunkach – od śnieżnych zim, przez wietrzne dni, aż po upalne lato. Nowa skrzynia biegów, specjalistyczny smar i elementy z wytrzymałego materiału zapewniają mu długowieczność i bezawaryjność.
Obsługa zdalna? Żaden problem
Dzięki dedykowanej aplikacji My Nice Pro instalatorzy mogą konfigurować urządzenie zdalnie, co znacząco przyspiesza pracę. Użytkownicy natomiast mogą sterować bramą przez telefon, tworzyć scenariusze automatyzacji i integrować Robo600 z systemem smart home – wszystko za pomocą modułów Z-Wave™, WiFi czy centrali Yubii Home.
